Archiwum 19 kwietnia 2003


kwi 19 2003 Piotrusiu, Wojtusiu, Ignasiu, czy jak ci...
Komentarze: 8

Wlóczę się ulicą, raz dwa lewa. Staję, rozkrok, oczy w dól, biala kartka, podnoszę i  czytam.

List mamy (blondynki) do syna:

Pisze do Ciebie tych kilka linijek żebyś wiedział że do ciebie

pisze.

Więc jeżeli otrzymasz ten list to znaczy że dobrze do Ciebie dotarł.

Jeżeli go nie otrzymasz to poinformuj mnie o tym,wyślę go jeszcze

raz.

Pisze do ciebie wolno bo wiem że nie potrafisz szybko czytać.

Ostatnio

ojciec przeczytał w pewnej ankiecie że najwięcej wypadków zdarza

się kilometr od domu, dlatego zdecydowaliśmy się przeprowadzić dalej.

Dom jest wspaniały;jest tu pralka, chociaż nie jestem pewna czy jest

sprawna. Wczoraj, włożyłam do niej pranie, pocięgnęłam za sznurek i pranie gdzieś

wsiąkło, no ale cóż.

Pogoda nie jest tu najgorsza. W tamtym tygodniu padało tylko dwa razy.

Pierwszy raz padało 3 dni, drugim razem cztery. Jeżli chodzi o tę

kurtkę którą chciałeś, wujek Piotr powiedział że je?łi ci ję wyślę z

guzikami, które są ciężkie, to będzie drogo kosztowało, więc oderwałam

guziki i włożyłam je do kieszeni.

Ojciec dostał prace, jest bardzo dumny, ma pod sobą jakieś 500

osób.

Kosi trawe na cmentarzu.

Twoja siostra Julia,ta która wyszła za swojego męża, wreszcie

urodziła, nie znamy jeszcze płci, dlatego ci nie powiem jeszcze czy jesteś

wujkiem czy ciocią. Jeżli to dziewczynka twoja siostra chce nazwać ją po mnie,

ale to będzie dziwne nazwać swoją córkę "mama". Nie widzieliśmy za to

wujka Izydora, tego który umarł w tamtym roku...

Gorzej jest z twoim bratem Jasiem. Zamknął samochód i zostawił w

środku kluczyki, musiał iść do domu po drugi komplet żeby nas wyciągnąć z

auta. Jeżli będziesz sie widział z Małgosią pozdrów ją ode mnie, jeżli

jej nie będziesz widział nic jej nie mów.

Twoja mamusia

Krysia

P.S. Chciałam ci włożyć parę groszy do listu, ale zakleiłam już

kopertę.

 Panie dozorco, nie widzial pan tej nowej cytatej sąsiadki? Bo wie pan...Krysia. Rózowe szpilki, czerwona mini, dekolt do pasa....bo syn to już chyba placze... 

flagrant_pub : :
kwi 19 2003 STANIK NA LADZIE
Komentarze: 3

Jak rozpoznać rozmiar biustonosza?

Od około roku noszę stanik, ale nadal nie wiem, jaki naprawdę jest mój rozmiar. Na jednym biustonoszu, który kupiłam, było podane B-75, na innym B-70, a czasami są jeszcze inne cyfry. Nie mogę ich zrozumieć, moja mama też nie potrafi mi tego wyjaśnić. Obwód mojego biustu wynosi 88 cm, a pod biustem mam 75 cm. Napisz mi, droga Izo, w jaki sposób obliczyć właściwy rozmiar stanika?
Magda, 13 lat

Od redakcji:

Droga Magdo! Rozmiary biustonosza określa liczba odpowiadająca obwodowi klatki piersiowej pod biustem i litera (A, B, C, D) oznaczająca wielkość miseczki. Aby wyznaczyć rozmiar miseczki, należy zmierzyć obwód klatki piersiowej na wysokości brodawek, a następnie odjąć rozmiar obwodu pod biustem.
Różnica obwodów, która wynosi 13 cm, oznacza miseczkę A, 15 cm - miseczkę B, 17 cm - miseczkę C itd. Z liczb, które podałaś w swoim liście, wynika że powinnaś nosić rozmiar 75/A. Często jednak się zdarza, że staniki różnych firm, mimo że oznaczone są tym samym rozmiarem, różnią się wielkością. Dlatego najlepiej przymierzyć stanik przed kupnem, aby był wygodny i w żadnym miejscu nie uciskał piersi.

Od pubu:

Oj tak tak sprzedawcy będą zachwyceni :)) Hmmm rada dla panów - I TAK NAJWYGODNIEJ OCENIĆ "NA CZUJA" ;) S();

flagrant_pub : :
kwi 19 2003 NIE NA ZAGRYCHĘ KASZANKA
Komentarze: 14

Tylko doczytajcie do końca. Naprawde warto!

Drogie Bravo, drodzy koledzy i koleżanki.Mam na imię Dagmara i mam 19 lat. Moja sytuacja jest bardzo krepująca i nie wiem co teraz mam zrobić. Jestem już dorosłą dziewczyną i mam wspaniałego chłopaka o imieniu Marcin, którego kocham ponad życie i myślę ze on odwzajemnia moje uczucie. Jesteśmy już razem 6 miesięcy i postanowiliśmy dokonać Aktu Miłosnego, aby umocnić nasz związek. Nie fart polega na tym że ja jestem dziewicą, a z tego co wiem On jest już doświadczonym mężczyzną.

Bardzo obawiałam się że nie spełnię jego oczekiwa , po prostu zawiodę! Na dodatek wszystkie moje koleżanki potraciły już dziewictwo i żeby mieć o czym rozmawiać z nimi, powiedziałam że ja również nie jestem jak to się mówi potocznie "cnotką". O tym fakcie dowiedział się Marcin od mojej koleżanki, Moniki, która jest jego dobrą znajomą. Gdy Marcin zapytał czy to prawda nie zaprzeczyłam. Ustaliliśmy nasz Pierwszy Raz na najbliższy weekend, ponieważ Marcina rodzice jadą na wesele. Bardzo się obawiałam bólu, oraz tego że Marcin posądzi mnie o kłamstwo, więc postanowiłam jakoś sobie poradzić. Nie chciałam przespać się z "pierwszym lepszym" gdyż kocham Marcina i chcę aby to on był moim Pierwszym Mężczyzną!! Akurat zdarzyło się tak że byłam sama w domu i postanowiłam uporać się z moja błona dziewiczą. Nie chciałam robić tego palcami ani jakimś twardym przedmiotem a na wibrator niestety nie było by mnie stać. Poszłam więc do lodówki i zobaczyłam nadającą się do mojego czynu kaszankę. Odpowiadała mi rozmiarem i grubością, była trochę za zimna i za twarda więc postanowiłam ja podgotować. Kiedy nareszcie ostygła, nasmarowałam ja wazeliną, i zaczęłam wkładać ją do pochwy. Poddałam się chyba za bardzo chwili i za bardzo ją ścisnęłam. Wtedy stało się najgorsze co mogło się stać!! KASZANKA SIĘ ZŁAMAŁA!!!!!!!!!!Rozpaczliwie próbowałam ją wyjąć palcami ale chyba trochę za bardzo ją rozgotowałam i niektóre kawałki kaszanki zostały mi w pochwie i nie mogę ich wyjąć!

Wstydzę się iść do ginekologa a za kilka dni wyczekiwany przez naszą dwójkę upojny weekend!! Nie wiem co mam zrobić i do kogo się zwrócić.

Co teraz pomyśli o mnie Marcin!! BŁAGAM POMÓŻCIE!!!!!
Zrozpaczona

Tak, tak....zawsze wiedzialam, ze NIE DLA PSA KIELBASA:)

flagrant_pub : :
kwi 19 2003 UWAGA! INFORMACJA!!!
Komentarze: 4

Z dniem dzisiejszym otworzyłyśmy FLAGRANT PUB. Wyszedł on z tej potrzeby, ze nie możemy wszystkich dziwactw publikować u siebie na blogu. W zasadzie promotorem tego jestem ja czyli ja (czyli Ci bystrzejsi wiedzą kto). Od czasu do czasu przyplątuje mi się tu jedna taka i wtrąca swoje zdanie (to podobno się nazywa koordynacja pracy :P).

Dzisiejsze przesłanie:

Jutro święta, a więc z rana
bierz sie do jaj malowania.
Maluj wszystkie bez wyjątku
i te z gaci i te z wrzątku.

Dziękuję

flagrant_pub : :